Nowoczesne rozwiązania informatyczne będą wymagać bardzo dużej obliczeniowej mocy. Do niedawna jeszcze jedynym wyjście na poprawę tego problemu było kupienie nowych lub rozbudowanie maszyn. Jednak w przypadku większych firm wiązało się to ze sporymi kosztami.
Sprzęt wysokiej jakości, ale jego kupienie to tylko część wydatków. Należy było znaleźć dla niego odpowiednie miejsce, niekiedy z klimatyzacją do zapewnienia odpowiedniej temperatury, a oprócz tego znaleźć osobę, która by całością administrowała. Także od strony organizacyjnej trzeba było wszystko właściwie rozplanować, bo przykładowo samodzielnie należało zadbać o regularne robienie kopii zapasowych.
Autor: Jim Larrison
Źródło: http://www.flickr.com
Firmy nie mając specjalnie innego wyjścia co kilka lat inwestowały w wydajniejszy sprzęt i płaciły całkiem niemałe pensje informatykom, jacy odpowiedzialni byli za utrzymanie go w działaniu. W ostatnich latach sytuacja zmieniła się dość mocno, a wszystko za sprawą nieznanych wcześniej możliwości, które zaczęły dawać coraz bardziej popularne chmury obliczeniowe.
Takie chmury, znane również jako cloud computing, na początku bardzo nieśmiało wkraczały w biznesowy świat.
Według Ciebie prezentowany tekst jest bardzo ciekawy? Jeżeli tak, to wejdź także na pomocne informacje (https://www.tvk.pl/internet/), które posiadają tak samo absorbujące tematy.
Wynikało to z tego, że biznes (reklamowe sztućce nierdzewne na zamówienie) nie udał im do końca, przede wszystkim się obawiając przekazania danych poza firmę i ryzyka ich utraty. Jednak następne lata zaczęły przynosić nie tylko coraz większą wydajność i poziom bezpieczeństwa w usługach cloud computing, lecz także coraz większą liczbę klientów.
Klienci dostrzegali zalety prowadzenia biznesu w chmurze, a jeszcze w większym stopniu odczuwały to ich finanse. Bo biorąc pod uwagę koszty kupna i obsługi komputerów okazywało się często, że skorzystanie z usług firmy oferującej cloud computing było mniej kosztowne. A na pewno było wygodniejsze, bo po stronie klienta jedynym obowiązkiem było płacenie faktury za usługę. Nie była potrzebna modernizacja sprzętu, pilnowanie licencji czy dbanie o zabezpieczenia, to wszystko leżało po stronie właściciela serwerowni, który miał dbać o to, żeby jego maszyny były cały czas dostępne dla wynajmujących.